Produktywność w pracy zdalnej. Jak to przeliczyć na pieniądze.
Od 13 marca żyjemy w świecie, gdzie standardem zaczęła być praca zdalna. Oczywiście na razie mamy zarządzanie kryzysowe i procedury nie nadążają za rzeczywistością, ale warto zastanowić się chwilę, co stanie się od strony finansów, gdy prawidłowo uda nam się wdrożyć pracę zdalną w pełnym zakresie. Także po kwarantannie.
Będzie dużo cyferek i liczb (także parzystych ? )
Praca stacjonarna kosztuje więcej. Zgodnie z badaniami prowadzonymi przez amerykański GUS (Bureau of Labor Statistics, link tutaj), średni czas efektywnej pracy wynosi 2:53 dziennie (niecałe 3 godziny na dzień – wyobrażacie to sobie). Wśród czynności, które zabierają czas, znajdują się miedzy innymi:
- Czytanie stron z wiadomościami – 1:05 godz.
- Facebook i inne społecznościówki – 44 minut
- Rozmowy z innymi współpracownikami o wszystkim i o niczym – 40 minut
- Poszukiwanie pracy – 26 minut
- Przerwy na papierosa – 23 minut
- Telefony do rodziny i przyjaciół – 18 minut
- Kawusia – 17 minut
- Siedzenie na messengerze lub smsowanie – 14 minut
- Przekąski – 8 minut
- Przygotowywanie jedzenia – 7 minut
Jak widzicie – pracujemy 3 godziny a nie pracujemy 5 godzin. Oznacza to, ze spędzamy na robieniu rzeczy pozapracowych więcej czasu niż na samej pracy! Tak, oczywiście wiem, ze to dane statystyczne, ale pozwala na uchwycenie skali.
A jak to wygląda w przypadku pracy zdalnej? Poniżej podaję wycinki z badań – więcej można przeczytać w tekstach, do których linki są na końcu artykułu
- Pracownicy zdalni pracują średnio o 3 tygodnie rocznie dłużej od pracowników stacjonarnych
- 29% z nich ma zaburzone poczucie „work-life balance” i potrzebują 1 dnia wolnego aby się zresetować
- Regularne przerwy w pracy (5 minut przerwy co 25 minut) zwiększają ich produktywność
- Nie muszą dojeżdżać (oszczędzają w ten sposób prawie 350 godzin rocznie, dojazd w 1 stronę trwa 41 minut. Dziennie. Każdego dnia…)
- Więcej ćwiczą fizycznie (o ponad 25 minut tygodniowo) – no przecież maja czas i nie dojeżdżają ?
- Spędzają na rozmowach niebiznesowych o połowę mniej czasu niż ci w biurze (tak – też to robią)
Podsumowując – ci zdalni pracują wydajniej (czyli kosztują mniej), mają więcej czasu na pracę i dla siebie (bo nie muszą dojeżdżać). Jednak muszą pamiętać o listach zadań, przerwach co 25 minut oraz mentalnym i fizycznym wychodzeniu do pracy zdalnej po to, aby utrzymać higienę psychiczną i work life balance.
Posługuję się danymi opublikowanymi w następujących artykułach:
https://www.businessnewsdaily.com/15259-working-from-home-more-productive.html
Po raz pierwszy ten artykuł był opublikowany na LinkedIn 1 kwietnia 2020 roku