Cześć. Nazywam się Piotrek Konopka i zapraszam na 14:00 już odcinek z cyklu Piotrek Dobra Rada mówi o pracy zdalnej. Dzisiaj powiem kilka słów na temat savoir vivre w trakcie zdalnych spotkań, szkoleń, wideokonferencji.
Ponieważ w pracy stacjonarnej, gdy przechodziliśmy do pracy, mieliśmy jakiś dress code. Byliśmy ubrani odpowiednio do całej naszej firmy. Byliśmy porównywani do pracowników. Najczęściej wszyscy ubierali się bardzo podobnie. To znaczy, jeżeli był obowiązkowy garnitur, to ten garnitur zakładali wszyscy.
Trochę inaczej wygląda to w pracy zdalnej, ponieważ pracując z domu mamy pokusę tego, żeby chodzić w takich ciuchach, w jakich chodzimy na co dzień po domu. Natomiast – tak, jak powtarzam, praca zdalna jest ciągle pracą i warto się zastanowić nad tym, w jaki sposób należy się ubrać do pracy. Jak w ogóle powinno wyglądać spotkanie od strony savoir vivre na przykład realizowane na platformie Zoom.
Zacznijmy od tego, że powinniśmy pojawić się przede wszystkim punktualnie. To znaczy, nadal szanujemy czas swój i swoich koleżanek i kolegów. To znaczy przychodzimy punktualnie.
Powinniśmy mieć również włączoną kamerkę. Właściwie cała firma powinna przyjąć taką regułę, że wszyscy mają włączone kamerki. Wyjątkiem jest to, gdy mamy niestabilne łącze. Kamera i możliwość obserwowania innych uczestników, jak i bycia obserwowanym przez pozostałych naszych współpracowników w trakcie wideokonferencji powoduje, że jednak trochę bardziej się staramy.
Dlatego, jeżeli mamy mieć włączoną tę kamerkę, to powinniśmy być ubrani stosownie do sytuacji. Być może wyciągnięty t-shirt z plamą jajecznicy z przodu lub nocna piżamka nie jest najlepszym rozwiązaniem do pokazania się kolegom i koleżankom na wideokonferencji.
Czasami, gdy nie patrzy nikt nam na ręce i mamy przed sobą otworzony komputer, mamy poczucie że nikt na nas nie patrzy. Dlatego często ludzie korzystają z innych rzeczy, przeglądając facebooka, odpowiadając na maile czy pracując w trakcie takie wideokonferencji. Warto rozważyć pełne zaangażowanie i skupienie, tak żeby ta wideokonferencja trwała jak najkrócej i żeby była zrealizowana jak najsprawniej.
Natomiast odrywanie się do innych rzeczy powoduje, że inni czują się zdemotywowani. A poza tym jeżeli nie musimy na tej telekonferencji być – to być może w ogóle być nas tam nie powinno. I jest to dla nas strata czasu.
Pamiętajmy również o tym, że jeżeli jesteśmy na wideokonferencji, to na platformie Zoom można użyć takiej opcji jak MUTE czyli wygasić mikrofon. I tylko wtedy, gdy chcemy się odezwać, należy ten mikrofon odmutować czyli włączyć.
Tak że to jest kilka podstawowych reguł związanych z prowadzeniem wideokonferencji
Dziękuję serdecznie. Do zobaczenia jutro. Na razie!