Piotrek Dobra Rada, odc. 24. Niezawodność technologii

Cześć. Nazywam się Piotrek Konopka i witam was w 24. już odcinku z cyklu Piotrek Dobra Rada mówi o pracy zdalnej. Dzisiaj powiem kilka słów na temat technik i technologii i zawodności bądź niezawodności tego, co posiadamy w domu – korzystając z narzędzi do pracy zdalnej.

Mieszkam na przedmieściach Warszawy. Nie mam tutaj światłowodu. Dostęp do internetu mam poprzez jednego z operatorów telefonii komórkowej. Zasięg jest całkiem niezły, maszt jest niedaleko. Infrastrukturę w domu (wydaje mi się) mam dosyć dobrą, bo jest router WiFi i modem. To wszystko jest w miarę nowe. Sam sobie umiem to skonfigurować.

I wczoraj po raz pierwszy, w trakcie przygotowywania do lajwa, który razem z Wojtkiem Ploną miał mieć miejsce o godzinie 19:00 – nagle się okazało, że tego lajwa nie mogę zrealizować poprzez internet. Bo internet odmówił po prostu posłuszeństwa. Prędkość na żenująco niskim poziomie czyli 0,01 megabita na sekundę, czyli tak, jakby tego internetu nie było.

Ale oczywiście daliśmy sobie radę. Ja się wdzwoniłem na telefon Wojtka. Wojtek przełączył to na cały zestaw do nagrywania tego lajwa. Tak że lajwa się udało – co prawda nie było mnie widać.

Oczywiście zgłosiłem ten problem operatorowi. Dzisiaj nadal ten problem nie jest rozwiązany bo rano byłem na szkoleniu u Andrzej Twarowski z Sandlera (szkolenie z cyklu Sales mastery). Natomiast tutaj także ten internet mnie pokonał, bo pomimo tego, że czasami on się pojawiał, to jednak nie był stabilny i tego szkolenia nie udało mi się dokończyć.

Czego to jest dowód? To jest dowód tego, że pracując zdalnie z domu również możemy mieć problemy techniczne. Laptop może odmówić nam posłuszeństwa. Możemy zalać klawiaturę laptopa tym, co mamy przy sobie na biurku. Internet nie działa. Laptop pada. Może się okazać, że utracimy dane i wtedy ciężko nam jest pracować. Ciężko nam jest wykonywać zadania, które przybliżają nas do celu.

Warto mieć wtedy zapasowe rozwiązanie. Ja w tym momencie takiego rozwiązania nie posiadałem, bo awaria, która mi się zdarzyła, to jest właściwie pierwsza taka awaria od 14 lat, która tak się pojawiła. Tak że nie miałem żadnej zapasowej karty SIM od innego operatora, żeby móc zamienić.

Natomiast pamiętajcie o tym, że przy tej pracy zdalnej ta niezawodność jest o wiele bardziej kluczowa niż w przypadku pracy stacjonarnej. Bo to nie jest tak, że nie wejdziecie do biura. To nie jest tak, że tam w biurze nie będzie działał internet. Tutaj po prostu macie swój laptop. Jesteście z nim sami. Tutaj macie swój Internet – jesteście z nim sami.

Jak coś przestanie działać, to naprawdę nie możecie pracować. Tak że zadbajcie o backupy. Jak to mówi Ewa Piekart – ludzie dzielą się na dwa rodzaje, dwie grupy: Jedni , którzy backup robią i tacy, którzy będą robić.

I tym optymistycznym akcentem dziękuję za dzisiaj. Do zobaczenia i usłyszenia jutro. na razie!