Dzisiejszy, 51 odcinek Piotrka Dobrej Rady poświęcony jest temu, jak polskie firmy podchodzą do sytuacji awaryjnego przejścia na pracę zdalną. Jak wygląda w nich poziom zaufania? Czy podchodzą do tego tematu autorytarnie czy też bardziej na miękko.
#wykuwam#piotrekdobrarada#remoteonly#pracazdalna#zaufanie #BetterDoneThanPerfect
Cześć. Nazywam się Piotrek Konopka i witam was w 51 już odcinku z cyklu Piotrek Dobra Rada mówi o pracy zdalnej. Dzisiaj powiem o kilku sytuacjach z życia, które pokazują, w jaki sposób polskie firmy podchodzą do kwestii pracy zdalnej oraz pracowników.
W poprzednich odcinkach mówiłem, między innymi, o tym, które kraje sobie radzą lepiej, a które gorzej, w walce z koronawirusem i wyszło na to, że w walce z koronawirusem gorzej sobie radzą państwa zarządzane w sposób autorytarny. I takie samo poczucie mam, że firmy zarządzane autorytarnie gorzej sobie radzą z pracą zdalną. Równocześnie był jeden odcinek na temat tego, jak firmy komunikują się z rynkiem i z pracownikami na temat tego, jak pracownicy będą pracowali – czy zdalnie czy stacjonarnie i kiedy do tego biura wrócą.
Ostatnio rozmawiałem z kilkoma moimi przyjaciółmi pracującymi w różnych firmach i chciałbym opowiedzieć o trzech sytuacjach, które miały miejsce.
Jeden z moich kolegów dał mi feedback na temat tego, że jego firma zakazuje mówić, w jaki sposób oni sobie radzą z pracą zdalną. Nie wolno im mówić na temat tego, czy mogą pracować w biurze, czy mogą pracować w domu, jaka w ogóle jest ich strategia. Wszystko to jest owiane dużą dozą tajemnicy i w związku z tym, pracownicy nie powinni nawet w trakcie prywatnych rozmów mówić, jak to wygląda.
Drugie podejście jest takie, że w trakcie rozmowy z moją koleżanką padła informacja, że będą prowadzili zwolnienia. Tych zwolnień jest około 20% – 25% całej załogi. Tak, że to są, będą bardzo duże zwolnienia. Natomiast koleżanka powiedziała, że szkolenia odnośnie pracy zdalnej są kompletnie niepotrzebne teraz z punktu widzenia osób, które będą podejmowały decyzję o zwalnianiu. Ponieważ ci, którzy nie radzą sobie w pracy zdalnej, po prostu zostaną zwolnieni.
Trzecie podejście jest takie, że w trakcie rozmowy z trzecią osobą, dostałem informację, że u nich walczą z ze zwolnieniami – to znaczy zastanawiają się, jak zorganizować firmę na nowo, tak, żeby firma nie odczuła kryzysu związanego z koronawirusem, żeby nikogo nie zwalniać. Ale podchodzą do tego w taki sposób, że to jest tak duże zamieszanie, że szkolenia z pracy zdalnej w ogóle nie są potrzebne. Nad tym może będą się zastanawiać, jak opadnie kurz.
Tak, że polskie firmy (mam poczucie) że chciałyby wdrożyć pracę zdalną, ale nie mają pojęcia jak się do tego zabrać. Duża doza tajemniczości. Brak zaufania oraz podejście takie: “my wiemy najlepiej i będziecie robili tak, jak my wam każemy” – mam poczucie, że przebija się w podejściu większości polskich menedżerów.
A jak jest u was w firmach? Dajcie znać.
Dajcie równocześnie też feedback na temat tego jak wam się podoba layout i nowa synchronizacja dźwięku i obrazu. Ponieważ przez ostatni weekend spędziłem kilka godzin przeglądając tutoriale na YouTubie. Tak, że dajcie informację, co wam się podoba, co się nie podoba i czy można coś zmienić zgodnie z filozofią Better Done Than Perfect.
Dzięki serdeczne. Do zobaczenia i usłyszenia jutro. Na razie!
Link do odcinka na YouTube https://youtu.be/CpPs6fJbGlY
Moja strona internetowa https://piotr-konopka.pl
Strona firmowa https://www.innothink.com.pl
Mój LinkedIn https://linkedin.com/in/konopka
Mój mail piotr.konopka@innothink.com.pl
Moje podcasty https://podfollow.com/piotrek-dobra-rada/view
Linki do podcastów na podfollow
https://podfollow.com/piotrek-dobra-rada/episode/750064b9a8d3928b6b9597b7f948111f0cd48a2d
SoundCloud
iTunes
https://podcasts.apple.com/pl/podcast/piotrek-dobra-rada/id1513135345