Co będzie z naszą pracą zdalną za 45 dni? Czy będziemy zmuszeni wrócić do biur? A może zostaniemy już na zawsze w domach? A może będziemy musieli podpisać nowe, inne umowy o pracę zdalną? W piątkowych przemyśleniach na temat zmian w prawie wspierają mnie wizje tymczasowości związane z mostem Syreny lub halami Marcpolu na placu Defilad
#wykuwam #piotrekdobrarada #remoteonly #pracazdalna #prawo #tymczasowość
Cześć. Nazywam się Piotrek Konopka i witam Was w kolejnym, 83. już odcinku z cyklu Piotrek Dobra Rada mówi o pracy zdalnej. Dzisiaj powiem kilka słów na temat tego, jak praca zdalna powinna, lub będzie, wyglądała w przyszłości – czyli już za 45 dni, we wrześniu 2020 roku.
7 września wygasają bowiem obecne przepisy związane z tarczami antykryzysowymi i z całym zamieszaniem odnośnie Covidu. I w tych przepisach znajdują się te regulacje, które pozwalają na pracę zdalną w obecnej sytuacji. Czyli nie na wniosek pracownika, ale na podstawie ustnego nawet polecenia pracodawcy, większość z nas trafiła do pracy zdalnej w domach. Jeżeli te przepisy wygasną, to znajdziemy się w takiej samej sytuacji, jak byliśmy do marca 2020 roku, czyli do dnia pójścia na pracę zdalną.
I teraz jak może wyglądać nasza przyszłość? Jakie są opcje?
Pierwsza opcja jest taka, że przepisy wygasają i nic się nie zmienia. Co to będzie znaczyło dla pracowników?
- Albo że wszyscy wrócą do pracy i będą pracowali stacjonarnie
- albo, jeżeli pracownik poprosi, to będzie musiał podpisać z pracodawcą nową umowę. Tym razem będzie to umowa o telepracę. Ona jest regulowana kilkoma dodatkowymi zapisami związanymi z wyposażeniem stanowiska pracy czy z rekompensatą, dotyczącą, na przykład, za używanie komputera prywatnego do celów służbowych. Tak, że, być może, jeżeli będziecie chcieli dalej, zgodnie z prawem, pracować w domach – być może będziecie zmuszeni poprosić / zawnioskować u pracodawcy o podpisanie nowej umowy. Tym razem o telepracę.
Inną opcją jest to, że być może inna, druga fala Covidu przyjdzie i uderzy we wrześniu i tarcza antykryzysowa, albo przynajmniej zapisy związane z elastycznością dotyczącą telepracy czy pracy zdalnej, zostaną przedłużone. To wtedy nadal będziemy w takim tymczasowy trybie. Jak wiemy, w Polsce ta tymczasowość czasami jest najbardziej trwała. Najlepszym dowodem na to są, na przykład, jest most Syreny w Warszawie, który był bardzo długo tymczasowo postawiony albo hale Marcpolu, które na placu Defilad też tymczasowo stały przez kilkanaście lat. Takich przykładów tymczasowości może być bardzo dużo.
Trzecim rozwiązaniem jest to, że być może rząd i parlament podejmą się przygotowania nowych regulacji związanych właśnie z telepracą i pracą zdalną. I być może zaprezentują na wrzesień coś całkowicie nowego, co spowoduje, że ta praca będzie być może łatwiejsza we wdrożeniu i być może będzie przyjaźniejsza do zastosowania, zarówno po stronie pracownika jak i pracodawcy.
To są moje przypuszczenia. Ciekawy jestem, jak wyglądają Wasze pomysły na to, jak będzie wyglądała praca zdalna za 45 dni. Jeżeli chcecie – skomentujcie na dole w komentarzach czy to na fejsie czy na LinkedInie
Na razie dzięki serdeczne. Do zobaczenia i usłyszenia w poniedziałek. Na razie
Link do odcinka na YouTube https://youtu.be/ibFLmh-s_4s
Moja strona internetowa https://piotr-konopka.pl
Strona firmowa https://www.innothink.com.pl
Mój LinkedIn https://linkedin.com/in/konopka
Mój mail piotr.konopka@innothink.com.pl
Moje podcasty https://podfollow.com/piotrek-dobra-rada/view
Link do podcastu https://pod.fo/e/22896
SoundCloud
iTunes
https://podcasts.apple.com/pl/podcast/piotrek-dobra-rada/id1513135345