Pozostając pod wrażeniem metawersum Marka Zuckerberga – dzisiaj bardziej przyziemna rzecz, czyli sztuczna inteligencja w pracy zdalnej. W 335 już odcinku Piotrka Dobrej Rady pokazuję 3 obszary pracy zdalnej, w których sztuczna inteligencja może nam pomóc. Są to smart wideo – powodujące integrację w ramach zespołu, transkrypcje dające szanse na komunikacją asynchroniczną oraz WFH experience – aby każdy, niezależnie od umiejętności technicznych, zajmował się pracą a nie walką z software czy hardware. Posłuchajcie, obejrzyjcie lub przeczytajcie. Zapraszam
#wykuwam #piotrekdobrarada #remoteonly #pracazdalna #AI
Cześć! Nazywam się Piotrek Konopka i witam was w kolejnym, 335 już odcinku z cyklu Piotrek Dobra Rada mówi o pracy zdalnej. Dzisiaj powiem kilka słów na temat tego, jak trzy proste narzędzia związane ze sztuczną inteligencją pomagają nam właśnie w pracy zdalnej.
Do niedawna właściwie mieliśmy do wyboru tylko Zooma, Teamsa. I tak naprawdę ta praca zdalna była tylko mówieniem do kamerki. Po drugiej stronie oglądaliśmy bardzo statyczny obraz i to w ten sposób było dosyć nużące, męczące. A w rezultacie mało efektywne. Na dzisiaj mamy coraz więcej narzędzi opartych o rozwiązania zbudowane na sztucznej inteligencji, które pozwalają nam w bardziej przyjazny sposób pracować zdalnie, właśnie z wykorzystaniem kamery i platform komunikacyjnych.
Pierwszym takim obszarem, który wspomaga nas w tej pracy zdalnej są to narzędzia typu smart wideo, pozwalające na przykład na to, żeby Pracownicy – którzy biorą udział w telekonferencjach, niezależnie od tego, czy znajdują się w świetnie wyposażonej sali konferencyjnej w biurze czy pracują zdalnie z domu, z takimi narzędziami, jakie aktualnie posiadają – to żeby każdy z nich miał jednakowo dopracowany obraz. Żeby ten obraz był jednakowo sformatowany. Żeby każdy z tych pracowników miał odpowiednią wielkość na ekranie. Żeby jego buzia była bardziej zbliżona bądź bardziej oddalona – tak, żeby wszystkie twarze były jednakowej wielkości i jednakowej jakości.
To powoduje, że pracownicy którzy pracują zdalnie i być może mają trochę inne wyposażenie niż pracownicy, którzy pracują stacjonarnie – byli postrzegani tak samo. Jedni i drudzy – żeby nie było między nimi żadnego rozróżnienia. A to powoduje, że pracownicy stają się częścią jednego a nie dwóch zespołów: zdalnego i stacjonarnego.
Po drugie – robienie notatek. Do niedawna było tak, że nagrywaliśmy tylko i wyłącznie niektóre wypowiedzi. Te niektóre wypowiedzi trafiały do naszych baz danych i można było je odsłuchać. Natomiast teraz narzędzia związane z uczeniem maszynowym i sztuczną inteligencją, w czasie rzeczywistym, dokonują transkrypcji tego, co mówimy – także w trakcie pracy grupowej.
To powoduje, że możliwa jest komunikacja asynchroniczna. Co to znaczy? To znaczy, że jeżeli jakieś spotkanie się odbyło, to właściwie natychmiast transkrypcja tego spotkania (czyli zapis tego, co zostało wszystko powiedziane) może trafić do firmowej Wikipedii. Może trafić do firmowej bazy wiedzy, tak żeby każdy mógł się zorientować z tego dokumentu pisanego (ale już w późniejszym momencie) co zostało ustalone, jakie będą kolejne kroki.
To powoduje, że takie podsumowania, takie transkrypcje są udostępniane szerszej publiczności. To nie jest tak, że to jest spotkanie prywatne / zamknięte i wiedza, która na tym spotkaniu jest, jest wiedza utajoną.
I trzecie – trzeci obszar, o którym chciałbym powiedzieć, to jest coś co pojawia się jako nazwa Home-Based Worker Experience. Tak, jak mamy doświadczenie klienta, doświadczenie użytkownika – tak mamy doświadczenie pracownika pracującego z domu. Bo niektórzy mają komputery starsze, niektórzy nowsze. Są różne jakości kamery, różnej jakości łącza internetowe. i teraz wiele narzędzi do współpracy zdalnej powoduje, że mamy tak:
- możliwość wygaszenia dźwięku w tle – czyli ten dźwięk jest ujednolicony
- są zblurowane tła, tak żeby nie można było na przykład pracownikowi zaglądać do domu
- żeby było widać tylko całą jego postać
- są już narzędzia do dynamicznego dopasowywania oświetlenia i dynamicznego dobierania odpowiedniego kadru, tak żeby kamera za nami podążała – w momencie, gdy wstajemy od biurka
- albo gdy chodzimy w trakcie pracy przy biurku, to możemy chodzić a kamera cały czas będzie utrzymywała fokus na naszej postaci.
To powoduje, że to doświadczenie pracownika zdalnego jest o wiele lepsze. Nie musimy się martwić (być może pomimo umiejętności, które posiadamy) ale nie musimy się martwić tym, że technologia nas przytłoczy. Skupiamy się po prostu na swojej pracy
Te trzy obszary, sądzę, że będą się rozwijały – zwłaszcza w kontekście tego, co powiedział ostatnio Mark Zuckerberg, czyli przejścia do metawersum, Myślę, że tego typu rozwiązania będą coraz częstsze. Będą znajdowały inne zastosowania. Zobaczymy co będzie niedługo w przyszłości.
Dzięki serdeczne. Do zobaczenia i usłyszenia jutro. Na razie!
Mój mail piotr.konopka@innothink.com.pl
Mój LinkedIn https://linkedin.com/in/konopka
Link do odcinka na YouTube https://youtu.be/hbDem485wA8
Link do podcastu https://pod.fo/e/f4698
SoundCloud https://soundcloud.com/piotr-konopka-286414158/piotrek-dobra-rada-odc-335-ai-w-pracy-zdalnej
Inspiracja https://towardsdatascience.com/background-noise-removal-traditional-vs-ai-algorithms-9e7ec5776173
Moja strona internetowa https://piotr-konopka.pl
Strona firmowa https://www.innothink.com.pl
Moje podcasty https://podfollow.com/piotrek-dobra-rada/view
iTunes
https://podcasts.apple.com/pl/podcast/piotrek-dobra-rada/id1513135345