Odpowiednie dać rzeczy słowo – to z Norwida. Pozytywna myśl tworzy przyjazną rzeczywistość – to z kolej Rich DeVos. A jak wy mówicie o swojej zdalnej pracy? Czy używacie pozytywnych określeń czy wręcz przeciwnie? Dzisiaj 4 sformułowania, których warto unikać w trakcie mówienia o pracy zdalnej. Sprawdźcie też https://ooogenerator.com do generowania opisów out of office (OOO) 🙂
#wykuwam #piotrekdobrarada #remoteonly #pracazdalna
Cześć. Nazywam się Piotrek Konopka i witam Was w kolejnym, 123 już odcinku z cyklu Piotrek Dobra Rada mówi o pracy zdalnej. Dzisiaj powiem kilka słów na temat właśnie słów.
Ponieważ słowa tak naprawdę opisują rzeczywistość i to co obserwujemy i później komentujemy, jest tak naprawdę pochodną tego, w jaki sposób opowiadamy – to zastanówmy się, jakie słowa są używane przez nas do opisywania pracy zdalnej i jak ta nasza rzeczywistość może być bardziej przyjazna w odbiorze, jeżeli będziemy starali się używać określonych słów, określonych zwrotów lub niektórych rzeczy będziemy starali się unikać w trakcie opisywania danych zjawisk.
O co mi chodzi? Jeżeli na przykład mówicie o sobie czy o własnej firmie, że “jesteście firmą przyjazną pracy zdalnej”, tak naprawdę oznacza to, że jednak nadal preferujecie pracę stacjonarną w biurze. I dodatkowo, praca stacjonarna w biurze jest lepsza, ponieważ (przynajmniej w moim rozumieniu) – takie określenie, że jesteśmy firmą przyjazną pracy zdalnej trochę dewaluuje pracę zdalną. To jest po prostu w tym określeniu – według mnie – kryje się sformułowanie, że praca zdalna jest jakąś fanaberią, taką niby pracą. Trochę pracujemy, trochę nie. Ale respektujemy to, że niektórzy ludzie chcą sobie posiedzieć w domu. Tak, że według mnie warto by było unikać takiego określenia: “Jesteśmy firmą przyjazną pracy zdalnej”. Być może warto zastąpić to określenie sformułowaniem “praca rozproszona”. Czyli pracujemy w sposób rozproszony. I to nie będzie sugerowało, że praca w biurze jest lepsza od pracy zdalnej bądź na odwrót.
Drugim zdaniem, którego według mnie wypadałoby unikać, jest zdanie: “Wszyscy teraz pracujemy z domu”. Nasza kultura ma długą historię dewaluowanie tego, że praca z domu jest gorsza, że praca z domu nie jest tak ważna. Kto zostaje w domu, być może nie jest pełnoprawnym członkiem gospodarki. Dlatego, według mnie, warto unikać czegoś takiego jak “Wszyscy teraz pracujemy w domu.” – ponieważ niektórzy z nas będą pracowali oczywiście z domu, niektórzy z nas będą pracowali z cichej kafelki. Inni będą pracowali z jachtu na Malediwach.
To w ten sposób będziemy mogli powiedzieć lepiej, że “pracujemy zdalnie”. A nie, że pracujemy z domu. Ponieważ to będzie też pokazywało takie zaufanie do naszych pracowników. Bo niekoniecznie człowiek musi siedzieć w domu. I ja, niekoniecznie, jako manager nie muszę dokładnie wiedzieć, gdzie on w tym momencie przebywa. Ważne, żeby ta praca została wykonana tak, w jaki sposób się umówiliśmy we dwójkę.
Trzecim zagadnieniem, na które warto zwracać uwagę w trakcie opowiadania o pracy zdalnej jest zdanie “Dzisiaj jestem poza pracą, ale nadal będę online.” Wiele osób ma bardzo duży problem z oddzieleniem życia osobistego od życia zawodowego i trudno im ustalić granicę pomiędzy jednym a drugim. Dla mnie na przykład założenie krawata i koszuli to jest takie oddzielenie symboliczne właśnie pracy od życia prywatnego. Natomiast większość ludzi, jeżeli jest w domu i pracuje zdalnie z domu, to jednak ma problem z tym, żeby zdefiniować, co to znaczy być poza biurem. I trudno im to sobie wyobrazić, jak można by te dwie rzeczy, dwie sfery oddzielić.
Dlatego warto mieć na uwadze to, że ludzie powinni zregenerować się mentalnie, fizycznie, psychicznie, duchowo. W bardzo regularny sposób. Warto zastanowić się nad tym, żeby rzeczywiście używać na przykład komunikatów Out Of Office. Jest nawet taka strona https://ooogenerator.com. To ta strona pozwoli wam wygenerować taki ładny komunikat Out of Office. Oczywiście tylko w języku angielskim. Niestety nie ma w wersji polskiej. Po prostu miejcie odpowiedni work-life-balance.
I ostatnia rzecz, na którą warto zwrócić uwagę w trakcie mówienia o pracy zdalnej, to jest dodawanie takich przedrostków “e-”. “Było miło cię e-poznać”. Oczywiście rozumiem, że czasami może być to z przymrużeniem oka. Ale przecież nie mówimy, w trakcie powitania bądź pożegnania, nie mówimy najczęściej “Miło było cię spotkać w życiu stacjonarnym”. “Miło było Cię poznać stacjonarnie.”. Nie mówimy w ten sposób. Dlatego warto też odrzucić te przedrostki “e-”, ponieważ to jest nasza nowa rzeczywistość i my po prostu spotykamy czy poznajemy daną osobę, a nie poznajemy ją w świecie stacjonarnym lub nie e-poznajemy jej w świecie zdalnym.
Tak, że według mnie słowa bardzo mocno opisują rzeczywistość i równocześnie definiują, w jaki sposób ta rzeczywistość jest odbierana, zarówno przez nas, jak i przez naszych rozmówców. Zastanówcie się, jakie sformułowania czy jakie zdania są używane przez was i czy one wszystkie są tak optymistyczne, jak byście chcieli.
Dzięki serdeczne. Do zobaczenia i usłyszenia w poniedziałek. Na razie.
Mój mail piotr.konopka@innothink.com.pl
Mój LinkedIn https://linkedin.com/in/konopka
Link do odcinka na YouTube https://youtu.be/6OrHd9D0PSc
Moja strona internetowa https://piotr-konopka.pl
Strona firmowa https://www.innothink.com.pl
Moje podcasty https://podfollow.com/piotrek-dobra-rada/view
Link do podcastu https://pod.fo/e/9c4c5
Generator opisów out of office (OOO) https://ooogenerator.com
SoundCloud
iTunes
https://podcasts.apple.com/pl/podcast/piotrek-dobra-rada/id1513135345