W Polsce, prawo pracy dotyczące pracy zdalnej w trybie awaryjnym, jest w trybie prowizorycznym (na czas pandemii plus 3 miesiące po jej zakończeniu). A Rosja od 1 stycznia 2021 roku wprowadza nowe przepisy dotyczące pracy zdalnej w 4 możliwych modelach. Jak to wygląda za nasza wschodnią granicą? Co można, a czego nie? Czy powinniśmy podpatrywać dobre wzorce u naszych sąsiadów? Mówię między innymi o tym, o tym, jak wygląda zawarcie i rozwiązanie umowy o pracę czy też za co można zwolnić telepracownika. W tle pojawia się Lilla Dymarek z jej określeniem “mokry podpis”. P.S. Czy ktoś wie, co to znaczy…