Co wspólnego mają ze sobą Mark Zuckerberg, Elon Musk oraz teleportacja i wiercenie w czaszce? Okazuje się, że całkiem dużo. Dzisiaj przewidywanie przyszłości z lekkim przymrużeniem oka. Więcej znajdziecie w 250 odcinku Piotrka Dobrej Rady
#wykuwam #piotrekdobrarada #remoteonly #pracazdalna #teleportacja
Cześć! Nazywam się Piotrek Konopka i witam was w kolejnym, 250 już odcinku z cyklu Piotrek Dobra Rada mówi o pracy zdalnej. Dzisiaj powiem kilka słów o temat teleportacji.
Alex Heath z portalu The Information twierdzi, że dotarł do wewnętrznych, zweryfikowanych danych w Facebooku, z których wynika, że nad opracowaniem narzędzi AR czyli rozszerzonej rzeczywistości i VR czyli rzeczywistości wirtualnej pracuje prawie 10.000 osób w Facebooku. A więc jest to prawie 20% całego zespołu globalnego Facebooka. Żaden koncern na świecie nie inwestuje tyle, ile Facebook inwestuje w narzędzia AR i VR i na pewno nie jest to coś, co jest tylko i wyłącznie kaprysem szefa – nawet, jeżeli tym szefem miałby być Mark Zuckerberg.
Zresztą Mark Zuckerberg, niedawno w wywiadzie podcastowym właśnie dla portalu The Information, stwierdził, że chciałby, żeby ludzie po prostu pewnego dnia mogli się teleportować. Miał nadzieję, że taka rozmowa podcastowa niedługo nie będzie prowadzona przez telefon czy przez Zooma.
Oczywiście na razie nie mówimy o całkowitej teleportacji czy o splątaniu kwantowym. Mówimy o pewnego rodzaju cyfrowej teleportacji, bo po prostu trzeba na otaczającą nas rzeczywistość nałożyć zaawansowaną rzeczywistość wirtualną przenosząca nas do innego, tego cyfrowego świata i rozszerzoną rzeczywistość także nałożyć na tą otaczającą nas rzeczywistość i te obrazy będą widziane przez nas.
Według Zuckerberga sprzęt AR oraz VR będzie kolejną wielką platformą komunikacyjną, która ma całkowicie zmieść z rynku smartfony, tablety, telewizory i wszystko, co ma ekran. Oczywiście Facebook nie jest tutaj jedną, jedyną firmą, która działa w ten sposób. Microsoft ma swoją technologię wokół gogli Hololens i ostatnio pokazywał możliwości właśnie “Holoportacji”. Apple też znowu Podobno wrócił do pracy nad twoim sprzętem, więc może niedługo pokaże jakieś toporne gogle a za kilka lat jakieś bardzo zgrabne okulary.
I Mark Zuckerberg przekonuje, że być może niektóre z tych rzeczy już zaczną się pojawiać w obecnym, nadchodzącym dziesięcioleciu, ale dopiero w 2030 roku (czyli za 10 lat) ta technologia będzie dostępna, choć być może nie w pełnej skali.
Tu pojawia się pytanie, czy może być powiązanie między tym, o czym mówił Mark Zuckerberg a tym, nad czym pracuje Elon Musk – czyli na twoim Neuralinkiem. Mark Zuckerberg żartował we wspomnianym wywiadzie, że nie sądzi, że ludzie będą chcieli rozwiercać i otwierać swoje głowy, aby móc korzystać z wirtualnej bądź rozszerzonej rzeczywistości.
Ja natomiast uważam, że jeżeli Elonowi uda się wprowadzić Neuralinka na bazie jakiegoś Bluetootha i chipu, który niekoniecznie będzie musiał być wkładany do środka naszej głowy przez rozwiercanie, to myślę że że ta rzeczywistość wirtualna i rzeczywistość rozszerzona spowoduje, że nasze oczy będą nie tylko widziały to, co widzimy obecnie, ale być może będziemy bezpośrednio na gałce oka wyświetlać sobie stream z Facebooka
Dzięki serdeczne. Do zobaczenia i usłyszenia jutro. Na razie!
Mój mail piotr.konopka@innothink.com.pl
Mój LinkedIn https://linkedin.com/in/konopka
Link do odcinka na YouTube https://youtu.be/dCVvuBSMucQ
Link do podcastu https://pod.fo/e/c4b1d
SoundCloud https://soundcloud.com/piotr-konopka-286414158/piotrek-dobra-rada-odc-250-teleportacja
Moja strona internetowa https://piotr-konopka.pl
Strona firmowa https://www.innothink.com.pl
Moje podcasty https://podfollow.com/piotrek-dobra-rada/view
iTunes