Cześć. Nazywam się Piotrek Konopka i zapraszam was na 20 już odcinek z cyklu Piotrek Dobra Rada mówi o pracy zdalnej. Dzisiaj powiem o tym, na jakich narzędziach można pracować w domu, zdalnie.
Dużym problemem dla wielu firm i organizacji jest to, że posiadały komputery stacjonarne. Te komputery były oczywiście przykute do biurek, były podpięte do sieci firmowych, monitory stały na biurkach. I nagle, 13 marca, wszyscy poszli na pracę zdalną. Jak można sobie poradzić z taką sytuacją?
Po pierwsze, można oczywiście wszystkim pracownikom kupić laptopy. Jednak jest to kwestia związana z dodatkowymi kosztami. A wiemy, że dzisiaj te dodatkowe koszty są bardzo skrupulatnie liczone i każdy się zastanawia nad tym, w jaki sposób kosztów dodatkowych uniknąć. Tak, że nie wszystkie firmy decydują się na zakup laptopów.
Innym rozwiązaniem jest kupno tańszych komputerów stacjonarnych. Jedno zaprzyjaźnione biuro rachunkowe wszystkim swoim pracownikom kupiło komputery stacjonarne. Natomiast komputer stacjonarny z domu pracownika i komputer stacjonarny w biurze zostały połączone przez pulpit zdalny. I w ten sposób pracownicy mogą pracować z domu na komputerach firmowych. Ale to jest także kwestia związana z kosztami. Co prawda, komputer stacjonarny jest tańszy od laptopa, ale nadal to są koszty.
Trzecim i według mnie dosyć atrakcyjnym rozwiązaniem, z którego korzystam ja i wielu z moich klientów, jest podpisanie z pracownikiem umowy na użyczenie komputera prywatnego do celów służbowych. Co to oznacza? Pracownik, podpisując taką umowę, która trafia do dokumentacji kadrowej, dostaje ekwiwalent rzędu kilku, kilkunastu, kilkudziesięciu czy kilkuset złotych (to już jest kwestia do ustalenia między pracownikiem a pracodawcą) w zamian za to, że w godzinach pracy będzie mógł używać komputera prywatnego (którego nie musi wtedy kupować pracodawca) do celów służbowych. W ten sposób zabezpieczamy sobie sam sprzęt, sam hardware. Oczywiście kwestia zestawienia bezpiecznych połączeń i udostępnienia zasobów w sieciach firmowych jest odrębnym tematem.
Tak, że należy pamiętać, że możecie kupić laptopy, możecie kupić komputery stacjonarne, ewentualnie podpisać z pracownikiem umowę na użyczenie komputera prywatnego do celów służbowych.
Czwartym, nierekomendowanym elementem, jest powiedzenie pracownikowi: “Siedź w domu. Ja to będę płacił pensję. Nie masz komputera. No niestety, musisz sobie radzić bez niego.” ten anegdotyczny sposób, z tego co wiem, jest stosowany w jednym z polskich ministerstw.
Dzięki serdeczne. Do usłyszenia i zobaczenia jutro. Na razie!